Pieniądze i zdrowie

Wysoka cena migren

Migreny są drogie. Ostatnie badania pokazały, że wysoką cenę za przewlekłe, osłabiające bóle głowy płacą nie tylko cierpiące na nie osoby, ale i ich rodziny oraz, co nie dziwi, pracodawcy.

Migrenicy (osoby cierpiące na migrenowe bóle głowy) płacą za swoje dolegliwości pogorszeniem jakości życia. Cierpią również ich portfele. Koszty opieki zdrowotnej, jakie ponosi rodzina migrenika są przeciętnie 74% wyższe niż w innych rodzinach. Migrenicy płacą za swój ból utraconym dochodem. Czasami wynika to z nieodpłatnych godzin poza pracą. Czasami wynika to niestety z pomijania przy awansach osób uważanych za niesolidne z powodu ich stanu zdrowia.

Wysokie koszty ponoszą również pracodawcy. Szacuje się, że w USA migreny kosztują pracodawców ponad 24 mld dolarów rocznie. Połowa to koszty pośrednie, na które składają się np. absencja, krótkookresowa niezdolność do pracy oraz odszkodowania dla pracowników. Szacuje się, że koszty byłyby jeszcze większe, gdyby wliczano do nich „obecność" w pracy, rozumianą jako szacowany koszt obniżonej produktywności pracowników z migreną.

Rocznie z powodu pracowników cierpiących na migreny pracodawcy ponoszą koszty bezpośrednie w wysokości około 12,7 mld dolarów. Numerem jeden wśród tych wydatków jest opieka ambulatoryjna. Ambulatoryjne leczenie osób z migreną kosztuje pracodawców około 6,2 mld dolarów rocznie. Tuż za tym są koszty leków na receptę (5,2 mld dolarów rocznie), reszta to koszty leczenia szpitalnego i koszty związane z nagłymi wypadkami.

Problem ten nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych. W Wielkiej Brytanii z powodu migren rocznie tracona jest równowartość około 25 dni roboczych. Koszty niestawiania się w pracy i obniżonej produktywności wzrosły tak bardzo, że sugeruje się pracodawcom, aby w celu zmniejszenia wydatków zachęcali swoich cierpiących na migreny pracowników do leczenia.

JR

Skomentuj artykuł:



Podaj email, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o nowych komentarzach do tego artykułu.