Botox

Botoks zatwierdzony jako profilaktyka chronicznej migreny

Botoks został zatwierdzony jako leczenie profilaktyczne chronicznej migreny przez urząd ds. leków w Wielkiej Brytanii. Nastąpiło to po tym, jak doświadczenie z udziałem ponad 1300 pacjentów wykazało skuteczność botoksu w zmniejszeniu częstotliwości bólów głowy.

Jednak tylko pacjenci, którzy cierpią bóle głowy przez co najmniej 15 dni w miesiącu, z czego połowę z objawami migreny, kwalifikują się do tego leczenia wg brytyjskiej agencji Medicines and Healthcare Products Regulatory Agency. Podejrzewa się, że w Wielkiej Brytanii około 700 000 osób cierpi na chroniczne migreny.

Ośrodki zajmujące się migreną stwierdziły, że wiele z tych osób nie jest prawidłowo diagnozowanych i niektórzy pacjenci muszą naprawdę zrobić wielki wysiłek, żeby znaleźć leczenie, które zadziała. Zastrzyki z botoksu, czyli toksyny botulinowej, są częściej kojarzone z wygładzaniem zmarszczek. Nie jest całkiem jasne, dlaczego może on działać w przypadkach chronicznych migren, ale podejrzewa się, że botoks może działać zarówno jako lek zwiotczający mięśnie, jak i blokować sygnały bólowe.

W próbach klinicznych pacjenci byli poddani 5 seriom zastrzyków z botoksu w określone mięśnie głowy i szyi co 12 tygodni. Po 24 tygodniach tym, którzy byli leczeni zastrzykami z botoksu, zdarzało się mniej dni z migreną niż tym, którzy otrzymywali zastrzyki z placebo. Po roku prawie 70% leczonych botoksem odczuwało zmniejszenie liczby napadów migrenowych o połowę w porównaniu z okresem przed tą próbą. Ostateczne rezultaty zostały opublikowane w czasopiśmie Headache w maju 2010 roku.

Profilaktyka, a nie leczenie

Lee Tomkins, dyrektor Migraine Action, podkreśliła, że to nie było "wyleczenie", ale dawało pewną nadzieję dla tych, którzy cierpią na częste migreny. "Sprawdzaliśmy te badania naprawdę dokładnie i dowody wydają się całkiem solidne. Ci ludzie spędzają w bólu połowę swojego życia. Nawet, gdyby dostawali o połowę mniej ataków, mogłoby to znacząco poprawić ich jakość życia."

Radzi ludziom, żeby zapytali swojego lekarza rodzinnego, czy to leczenie byłoby odpowiednie dla nich i czy powinni być skierowani do neurologa, który mógłby przeprowadzić wstrzyknięcia. Zaleca również prowadzenie dziennika objawów, żeby pomóc lekarzom zdiagnozować problem.

Wendy Thomas, dyrektor naczelny The Migraine Trust, dodała: "Wiemy, że leczenie silnymi lekami przeciwbólowymi nie zawsze działa w przypadku tych pacjentów, więc chętnie witamy nowe sposoby leczenia, a szczególnie terapie zapobiegające tej potencjalnie okaleczającej chorobie."

Skomentuj artykuł:



Podaj email, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o nowych komentarzach do tego artykułu.



Iwona
2010-12-23 10:25:19

Od 10 roku zycia cierpie na wyjatkowo ciezkie,czeste i dlugie napady migreny. Od lat lecze sie i nic mi nie pomaga. Ostatnio stwierdzono nawet, ze biore juz za duzo tryptanow, ktore pomagaja oczywiscie doraznie a nie ograniczaja czestotliwosc napadow. Jednak nie mam wyjscia, bo moje bole glowy sa nie do zniesienia. Wystarczy, ze sie juz nacierpialam przed "era tryptanow". Tak wiec, jesli udowodniono, ze botoks w jakis sposob pomaga, to bylabym pierwsza, ktora by poddala sie terapii, bo po tylu terapiach, co przeszlam bez zadnego skutku, to zatracilam nadzieje na to, ze kiedykolwiek bede pozbawiona migreny. Dodatkowo stwierdzono u mnie PFO.
Pozdrawiam i mam nadzieje, ze w Polsce rowniez bedzie kazda mozliwosc zmniejszenia napadow wykozystana.
Iwona